13.05.2012 MISTRZOWSTWA EUROPY DOMÓW DZIECKA W PIŁCE NOŻNEJ
Reprezentacja Polski w piłce nożnej, z zawodnikami ze stolicy naszego regionu w składzie, brązowym medalistą Mistrzostw Europy.
Mistrzem Europy została drużyna z Rosji. II miejsce zdobyła Ukraina, a III, po zaciętej walce z Litwą, wywalczyli zawodnicy z Reprezentacji Polski. Tak tak, to nie żart, Reprezentacja Polski wywalczyła brązowy medal Mistrzostw Europy Domów Dziecka, które odbyły się 12-13 maja 2012 roku w Warszawie. Mistrzostwa te są największymi tego typu rozgrywkami sportowymi w Europie, w których biorą udział wychowankowie placówek opiekuńczo-wychowawczych. W warszawskim turnieju grało blisko 150 dzieci, 16 drużyn - po dwie z Polski i Słowacji, oraz ekipy reprezentujące Słowenię, Węgry, Holandię, Francję, Bośnię i Hercegowinę, Rosję, Czechy, Macedonię, Ukrainę, Estonię, Białoruś i Szwajcarię. Cały turniej był rozgrywany na stadionie PEPSI ARENA – Legii Warszawa przy ulicy Łazienkowskiej.
Do sukcesu polskiej drużyny walnie przyczynili się zawodnicy, którzy są podopiecznymi katowickiego Domu Dziecka „Stanica”, Bartłomiej Długosz oraz Daniel Segiec. Zacznijmy jednak od początku, kiedy to Stowarzyszenie „Nadzieja na Euro” zaprosiło zespół „Stanicy” na III Mistrzostwa Polski Dzieci z Domów Dziecka w Piłce Nożnej, które 28 kwietnia odbyły się na stadionie OSiR Targówek w Warszawie. Warto tu nadmienić, że „Stanica” brała już udział w pierwszych mistrzostwach oraz turnieju regionalnym zorganizowanym w Kłobucku, gdzie dzieci mogły spotkać się z rówieśnikami z całej Polski dzięki darczyńcom, którzy pokryli koszty transportu na zawody. Nie inaczej było w tym roku, dzięki firmie Holdex i Panu Grzegorzowi Brejczakowi, po raz trzeci Katowice były reprezentowane przez wychowanków Domu Dziecka „Stanica”, na arenie ogólnopolskiej. Niestety już w pierwszym meczu po wyjściu z grupy katowiczanie musieli uznać, po zaciętej i ambitnej grze, wyższość, jak się później okazało, Mistrza Polski drużyny z Kołaczkowa. Mimo tak szybko zakończonego turnieju, talent oraz umiejętności Daniela Segieca i Bartka Długosza nie uszły uwadze selekcjonera reprezentacji, którym został były piłkarz m.in. Viktorii Częstochowa oraz wieloletni pedagog i wychowawca młodzieży pan Andrzej Ujma. Nasi reprezentanci zostali zaproszeni na obóz przygotowawczy, który odbył się w trakcie długiego weekendu majowego, gdzie mieli okazję zgrywać się z pozostałymi zawodnikami z innych regionów Polski. Po ostatecznej selekcji, podczas której brane były pod uwagę nie tylko indywidualne wyszkolenie techniczne, ale także umiejętność współpracy z innymi zawodnikami drużyny oraz zachowanie na boisku oraz poza nim, Bartek i Daniel zostali powołani do kadry, w której byli wyróżniającymi się postaciami.
Myślę że warto tu podkreślić, że nasi kadrowicze są podporą również drużyny „Stanicy”, która odnotowała w ciągu ostatniego półrocza kilka sukcesów takich jak: I miejsce w VIII Halowym Turnieju Domów Dziecka Regionu Śląskiego w Piłce Nożnej, I miejsce w II Turnieju Piłki Nożnej o Puchar Rektora Śląskiej Wyższej Szkoły Zarządzania im.Gen. J. Ziętka w Katowicach, II miejsce w I Będzińskim Turnieju Piłki Nożnej dla Dzieci z Domów Dziecka.
Wracając jednak do Mistrzostw Europy w fazie grupowej Polska pokonała Węgry i Estonię minimalnie ulegając Litwie, i wychodząc z grupy, na drugim miejscu trafiła w ćwierćfinale na Bośnię i Hercegowinę, której nie dała większych szans wygrywając 3-1. Półfinał skojarzył nas z Rosją - faworytem rozgrywek. Polacy ulegli 0-3 jednak wciąż liczyli na medal. W meczu o trzecie miejsce zrewanżowali się Litwie za porażkę w grupie i wygrali to spotkanie aż 6-1 zdobywając brąz.
Bartek i Daniel wrócili do Katowic szczęśliwi i zadowoleni nie tylko z sukcesu, ale również z możliwości uczestniczenia w tak wspaniałej imprezie, gdzie poza rozgrywkami mieli okazję poznać takie gwiazdy jak: Włodzimierz Szaranowicz, Dariusz Dziekanowski, Piotr Świerczewski czy Tomasz Kłos. Zwiedzili również Stadion Narodowy, na którym już niedługo kadra Franciszka Smudy rozpocznie swoje zmagania w Mistrzostwach Europy, oby z takim samym skutkiem jak nasi młodzi zawodnicy z domów dziecka.
P.S.
To my dorośli jesteśmy odpowiedzialni za wszystkie dzieci, dlatego uważam, że specjalne podziękowania należą się Prezesowi Stowarzyszenia Nadzieja na Euro Andrzejowi Lisiakowi oraz całemu Jego zespołowi za tak wspaniałe imprezy, które już zostały zorganizowane i te które będą, selekcjonerowi polskiej kadry Andrzejowi Ujmie, że potrafił stworzyć z dzieci ze wszystkich stron Polski, w tak krótkim czasie, prawdziwą drużynę pod każdym słowa tego znaczeniem oraz panu Grzegorzowi Brejczakowi i firmie Holdex, bez którego pomocy finansowej Daniel i Bartek wychowankowie Domu Dziecka „Stanica” nie przeżyliby przygody życia, a Katowice, stolica województwa i aglomeracji śląskiej, nie miałaby swoich reprezentantów w kadrze Polski.